Rozwój medycyny w ciągu ostatniego stulecia niesamowicie przyspieszył. To właśnie w ubiegłym wieku odkryto m.in. antybiotyki, insulinę czy większość szczepionek; opracowano także podstawy anestezjologii, radiologii czy współczesnego leczenia onkologicznego. Jednym z takich ważnych elementów historii medycyny, który używany jest do dziś, są komórki HeLa. Co kryje się za tą nazwą, dlaczego są one tak istotne dla nauki i jaki mają związek z rakiem szyjki macicy? Odpowiadamy w tym artykule.
Komórki HeLa, a właściwie linia komórkowa HeLa, to hodowla komórek raka szyjki macicy, która używana jest w badaniach nad nowotworami i nie tylko. Hodowla komórkowa, to można powiedzieć „rodzina” komórek, która powstała w wyniku podziału (jednej lub więcej) komórek pobranych z organizmu wielokomórkowego, np. człowieka lub innego zwięrzecia, rośliny etc.; rozwój hodowli następuje w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych. Hodowle komórkowe stanowią aktualnie podstawę do wielu badań nad m.in. procesami prowadzącymi do nowotworzenia, mechanizmami oporności na leczenie, a ponadto pozwalają na testowanie nowych metod terapeutycznych i obserwowanie ich skutków na poziomie komórkowym. Poza przydatnością onkologiczną, linie komórkowe są używane przy powstawaniu szczepionek, syntetycznych hormonów czy przeciwciał monoklonalnych.
Linia komórek HeLa pochodzi z komórek raka szyjki macicy pobranych od Henrietty Lacks (ich nazwa pochodzi właśnie od imienia i nazwiska kobiety). Komórki HeLa to najstarsza hodowla komórkowa jaka pochodzi od człowieka; jest również najczęściej używaną linią komórkową w badaniach. Komórki HeLa uważane są za nieśmiertelne; od pobrania komórek w 1951 roku, linia komórkowa po dziś dzień dzieli się i jest używana na całym świecie. Według szacunków, opublikowano ponad 70 tys. prac naukowych na podstawie badań na tej linii komórkowej.
Historia powstania tej niesamowitej linii komórkowej jest jednak dość skomplikowana pod względem etycznym. W styczniu 1951 roku, 31-letnia Afroamerykanka, Henrietta Lacks, trafiła do szpitala Johns Hopkins Hospital z powodu krwawień międzymiesiączkowych i uczucia „węzła” w podbrzuszu, czego źródłem okazał się rak szyjki macicy (powstały w wyniku zakażenia HPV 18). W czasie leczenia, bez wiedzy i zgody Lacks, pobrano próbki tkankowe z guza do badań i stworzono z nich hodowlę komórkową. Do tamtej pory, pobrane komórki nowotworowe dzieliły się kilka dni, a potem umierały, jednak komórki Henrietty Lacks nie przestawały się dzielić i były niezwykle odporne, co stanowiło niezwykłe odkrycie. Lacks zmarła w sierpniu 1951 roku z powodu przerzutów nowotworu.
W tamtych czasach, kwestia zgody na wykorzystanie wizerunku, danych osobowych czy jak w przypadku Lacks, komórek pacjetna, nie istniała; wszystko odbywało się poza pacjentem. Rodzina Henrietty dowiedziała się o linii komórkowej dopiero w 1975 roku. Ani Lacks, ani jej rodzina nie wyrazili zgody na pobranie komórek. Do tej pory rodzina Lacks walczy o uregulowanie kwestii wykorzystywania komórek swojej potomkini oraz o własną prywatność, z powodu zainteresowania naukowców DNA całej rodziny.
Pomimo tej ciemnej strony historii komórek HeLa, nie da się ukryć, że badania oparte na tej linii komórkowej całkowicie zmieniły bieg medycyny. Dzięki komórkom HeLa opracowano szczepionki na polio, HPV i COVID-19, odkryto wirusa HIV, zbadano dokładny wpływ promieniowania na ludzkie komórki, a ponadto, 3 nagrody Nobla z dziedziny medycyny i chemii zostały przyznane za prace na podstawie linii HeLa (w tym Nobel dla Haralda zur Hausena za odkrycie, że wirus HPV powoduje raka szyjki macicy, co pomogło w opracowaniu szczepionki przeciw temu patogenowi).
Komórki HeLa nieustannie stanowią podstawę do badań w biologii molekularnej, onkologii czy immunologii, ale były także inspiracją do dyskusji o etyce badań klinicznych i świadomej zgody pacjenta. Choć niestety nieświadomie, Henrietta Lacks bezsprzecznie na zawsze zmieniła oblicze medycyny i współczesnego świata.