Można odnieść wrażenie, że im więcej wiemy na temat ciała człowieka i chorób, którego go dotykają, tym więcej powstaje mitów i fałszywych doniesień na temat ludzkiego zdrowia. Nie inaczej dzieje się w onkologii; nasza wiedza na temat czynników ryzyka chorób nowotworowych jest coraz większa, jednak wzrasta popularność nieprawdziwych informacji na ten temat. W tym artykule chcemy obalić kolejne 3 z 5 najpopularniejszych mitów na temat raka piersi, który jest jednym z nielicznych nowotworów z dobrze poznanymi i opracowanymi metodami profilaktyki zachorowania.
MIT nr 3: Nie trzeba robić mammografii, wystarczy samo USG
Zdarza się, że pacjentki uważają, że nie muszą robić mammografii z wielu powodów, a jednym z popularniejszych jest pogląd, że USG to wystarczające badanie profilaktyczne. Tak niestety nie jest. Mammografia jest rekomendowanym badaniem dla pań od ok. 40-45 roku życia w górę, co wynika ze specyfiki badania i budowy piersi kobiet w tym wieku. Panie w średnim wieku mają bardziej tłuszczową budowę piersi, która jest świetnie widoczna na mammografii, co pozwala na dokładną diagnostykę. USG, choć jest dobrym badaniem dodatkowym, w celu potwierdzenia wyników mammografii, to samo nie spełnia roli badania przesiewowego dla kobiet w tym wieku, bo tłuszczowa struktura piersi jest trudniejsza do oceny w USG. Ponadto, ultrasonografia piersi bardzo zależy od doświadczenia badającego, który może coś niechcący pominąć, zwłaszcza jeśli nie zajmuje się diagnostyką piersi w codziennej praktyce. USG jest ważnym elementem profilaktyki raka piersi (szczególnie dla pań przed 30 r.ż.- wtedy USG jest głównym badaniem diagnostycznym), ale nie najważniejszym; w tej kwestii, to mammografia wiedzie prym i po raz kolejny przypominamy, że tylko ona ma udowodnioną skuteczność w obniżaniu śmiertelności z powodu raka piersi.
MIT nr 4: Guzek w piersi zawsze oznacza raka
Wyczuwalny guzek w piersi to najczęstsza przyczyna badań piersi i wizyt w gabinetach zajmujących się diagnostyką gruczołu piersiowego. Wiele kobiet uważa, że guzek to na 100% nowotwór; na szczęście, w znakomitej większości przypadków tak nie jest. Często zdarza się, że wyczuwalnie palpacyjnie zmiany są łagodne i zupełnie nieszkodliwe. Uznaje się, że zmiany które mogą być złośliwe są twarde, niebolesne i nieprzemieszczalne względem podłoża. Ponadto, nie zmieniają się pod wpływem hormonów płciowych w trakcie cyklu miesiączkowego. Są oczywiście wyjątki od tych ogólnych zasad, dlatego zawsze w przypadku pojawienia się guzka powinno się udać do lekarza w celu weryfikacji zmiany. Warto też pamiętać, że nowotwory piersi mogą być zupełnie niewyczuwalne, dlatego tak ważne są badania obrazowe, takie jak mammografia- dzięki nim można wykryć niewielkie zmiany lub te o nietypowym położeniu.
MIT nr 5: Dezodoranty i staniki z fiszbinami powodują raka piersi
Jeszcze kilkanaście lat temu, pojawiały się fałszywe doniesienia, że noszenie staników z fiszbinami i używanie dezodorantów powoduje raka piersi. Skąd się wzięły te nieprawdziwe poglądy? Kiedyś uważano, że dezodoranty i/ lub antyperspiranty zawierają toksyny, które stymulują wzrost komórek nowotworowych i przez skórę pach, a dalej węzły chłonne pachowe, docierają do tkanki piersi. Inna teoria mówiła, że przez blokadę gruczołów potowych pach, toksyny z potu nie mogą wydostać się „na zewnątrz” i węzłami chłonnymi wędrują do piersi, aby tam się gromadzić i prowadzić do rozwoju raka. Naukowcy jednak dawno obalili te mity, nie wykazując związku między używaniem tych kosmetyków a powstawaniem raka piersi. Dezodoranty blokują swoim działaniem gruczoły potowe, ale nie mają zupełnie kontaktu czy związku z węzłami chłonnymi, a poza tym, rak piersi rozsiewa się z piersi do węzłów, a nie na odwrót. Natomiast, jeżeli chodzi o staniki z fiszbinami, to uważano, że fiszbiny i ogólny ucisk piersi powodowany przez biustonosze, miały blokować przepływ chłonki w węzłach chłonnych piersi i powodować gromadzenie toksycznych substancji. Ta hipoteza została jednak obalona i nie udowodniono związku między wzrostem ryzyka zachorowania a biustonoszami z fiszbinami.
Powyższe mity są tylko kilkoma z morza fałszywych informacji, jakie można znaleźć na temat raka piersi, dlatego zachęcamy, aby w razie jakichkolwiek wątpliwości rozmawiać z lekarzem lub ewentualnie szukać odpowiedzi na własną rękę w rzetelnych źródłach. W kwestii zdrowia nie ma „głupich pytań”, więc nie bójmy się rozmawiać z lekarzami o jakichkolwiek obawach i niepokojach, dla własnego dobra.