Edukacja

Dlaczego USG piersi nie jest badaniem screeningowym?

Program profilaktyki raka piersi dla kobiet w wieku 50.-69. lat jest oparty na regularnych badaniach mammograficznych. Nierzadko zdarza się jednak, że kobiety w tym wieku uważają, że USG piersi, często wykonywane u ginekologa, jest wystarczającym narzędziem do screeningu raka piersi, choć lekarze podkreślają jak ważna jest mammografia. W tym artykule wyjaśniamy dlaczego USG piersi nie jest odpowiednim badaniem przesiewowym dla tej grupy wiekowej.

Jak kilkukrotnie pisaliśmy, budowa piersi zmienia się z wiekiem. Piersi młodszych kobiet z reguły zbudowane są w większości z tkanki gruczołowej, więc takie piersi wydają się twardsze czy „gęstsze”. Z wiekiem, tkanka gruczołowa zaczyna ustępować tkance tłuszczowej i finalnie, większość kobiet w średnim wieku i starszych ma piersi o budowie głównie tłuszczowej. Te zmiany w budowie piersi na przestrzeni lat są istotnym elementem determinującym, która metoda obrazowania będzie najlepsza dla danej kobiety.

Mammografia jest badaniem wykorzystującym promieniowanie rentgenowskie, natomiast w ultrasonografii używa się ultradźwięków. Te różne mechanizmy działania „odbijają się” na tym jaki rodzaj tkanki najlepiej można ocenić w danym badaniu. Ultrasonografia jest świetną metodą obrazowania tkanki gruczołowej: w USG łatwo zaobserwować przewody mlekowe i zmiany, które rosną w tkance gruczołowej, ponieważ jej elementy wyraźnie się odznaczają. Z tego względu USG jest metodą obrazowania szczególnie polecaną młodym kobietom, u których tkanka gruczołowa przeważa nad tkanką tłuszczową.

Mammografia jest natomiast świetnym badaniem w piersiach o budowie bardziej tłuszczowej, a więc u pań w średnim wieku i starszych. W tej metodzie, tkanka tłuszczowa jest ciemniejsza, natomiast wszelkie podejrzane zmiany są białawe, więc zauważenie ich jest łatwiejsze. Tkanka gruczołowa również ma białawe barwy, dlatego mammografia w przypadku piersi o silnie gruczołowej budowie może być mniej czuła.

Należy również pamiętać, że mammografia to badanie, w którym wykonujemy 4 zdjęcia piersi w określonych płaszczyznach, które później oceniane są przez lekarza radiologa według konkretnych kryteriów. Pod tym względem jest ona bardziej „powtarzalna”- każda kobieta ma wykonywane zdjęcie w tych samych projekcjach, ustawiane są według tych samych wytycznych. USG jest natomiast bardziej labilne; wiele zależy od doświadczenia lekarza wykonującego badanie, jakości aparatu i dokładności badania, ponieważ jego zakres zależy tylko od lekarza wykonującego i tego czy obejmie głowicą całą pierś. W Polsce każdy lekarz może wykonać USG, co nie jest niestety równoważne z tym, że ma doświadczenie, dlatego warto wykonywać USG u radiologów z doświadczeniem w obrazowaniu piersi, tak aby badanie było w pełni diagnostyczne.

Z wyżej wymienionych względów, lepszym badaniem profilaktycznym w kierunku raka piersi będzie mammografia, w której łatwiej można zauważyć wszelkie potencjalne nieprawidłowości w piersiach, biorąc pod uwagę zmiany w ich budowie po 50. roku życia. Ultrasonografia jest oczywiście używana u kobiet w średnim wieku, jednak wtedy powinna być ona traktowana jako badanie dodatkowe do mammografii, a nie jako główne narzędzie do screeningu.

Poza względami technicznymi danego badania, należy pamiętać, że mammografia to jedyna metoda obrazowania piersi, której stosowanie ma udowodniony wpływ na zmniejszenie liczby zgonów z powodu raka piersi. Ponadto, jest badaniem refundowanym dla grupy wiekowej między 50. a 69. rokiem życia i co najważniejsze, jest to bezpieczna metoda obrazowania, dlatego tym bardziej zachęcamy wszystkie Panie do zbadania swoich piersi w mammografii.